Dziś natchnęłam koraliki nutką dzikości. Wykorzystałam do tego modelinę pomarańczową i czarną i zrobiłam tygrysi wzorek. Na koniec wałek owinęłam jeszcze arkuszem czarnej modeliny, żeby zakryć wszystkie cięcia i nierówności po bokach. Efekt poniżej (jeszcze przed wypieczeniem).
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za odwiedzenie mojego kawałka świata. Jest mi niezmiernie miło za pozostawienie przez Ciebie śladu po sobie w postaci komentarza.