Co prawda opady śniegu zastąpiły opady deszczu, ale idąc dziś ulicą doszłam do wniosku, że mi to nie przeszkadza, zwłaszcza, że w końcu jest ciepło, a spacer w takim małym deszczyku był nawet przyjemny :). Z okazji wyczekiwanego nadejścia wiosny, zamiast "śnieżynek" zaczęłam robić kwiatki. Proste, ale w różnych kolorach. Starczyło ich na kolczyki i bransoletkę.
Oby wiosna już z nami została :).
Oby wiosna już z nami została :).
Jak na początki lepienie to jestem pod wrażeniem. Moje pierwsze dzieła nie były nawet w połowie tak ładne. Chętnie będę zaglądać częściej, bo widzę potencjał
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Dają dużą motywację do działania.
UsuńSliczne, mogłaś jeszcze dodać listki dla przełamania ;)
OdpowiedzUsuńO, w sumie nie pomyślałam, ale to dobry pomysł, dzięki :)
UsuńBardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńUrocze są te kwiatuszki. :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:D.
UsuńBardzo ładne kwiatuszki. Masz jeszcze do jutra czas, aby wziąć udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra - WIOSNA! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcudne ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:).
Usuń