Sowy bardzo lubię, a taka ich odsłona przyszła mi do głowy na fali oglądania trzeciej już serii "Anioła ciemności", coraz krótszych dni oraz, w ostatniej kolejności", zbliżającego się Halloween (chociaż ono samo ni mnie ziębi, ni mnie grzeje, po prostu lubię takie klimaty :)). Wiem, że to jeszcze trochę czasu, ale jak znam siebie to zabierając się za to później mogłabym się nie wyrobić ;).
Gdyby ktoś miał problem z rozpoznaniem to przedstawiam od lewej: mumia, Frankenstein (moja ulubiona sówka), nietoperz, duch (oczywiście świecący w ciemności :)) oraz zombie (to białe skrzydło to kostka, tylko z tej strony nie widać).
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra.
Gdyby ktoś miał problem z rozpoznaniem to przedstawiam od lewej: mumia, Frankenstein (moja ulubiona sówka), nietoperz, duch (oczywiście świecący w ciemności :)) oraz zombie (to białe skrzydło to kostka, tylko z tej strony nie widać).
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra.
|
Świetna! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :3
Mnie się podoba sówka mumia i nietoperz :)
Fantastyczne sowy. Mumia jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńOdjazdowy pomysł:)
OdpowiedzUsuń