Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makrama. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makrama. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 lutego 2016

Posted by showmemagic On 13:05
Cześć i czołem :). Od mojego ostatniego wpisu minęło już naprawdę sporo czasu, ale jakoś nie miałam zupełnie motywacji do tego i uznałam, że lepiej nic nie pisać niż wrzucać coś na siłę. W międzyczasie udało mi się skończyć studia podyplomowe z psychologii transportu i jak na absolwentkę takiego kierunku przystało... poszłam na kurs programowania front-endowego ;P. Minął mi właśnie jego pierwszy tydzień (chodzę tam od poniedziałku do piątku od 9 do 17) i powiem Wam, że jest baaardzo intensywny, bardziej niż się spodziewałam. Dużo nowych informacji i dużo ćwiczeń. Trochę brakuje mi wolnego czasu, ale muszę dać radę. Jestem trochę przerażona przyszłym tygodniem, bo zaczną się bardziej hardcorowe rzeczy, ale postaram się odpocząć przez weekend i jakoś zebrać w sobie :).

Dzisiejsza bransoletka została zrobiona dawno temu (jakoś w okolicach poprzedniego wpisu), okazało się, że nawet zdjęcia na komputerze już miałam przygotowane, ale jakoś tak się złożyło, że dopiero teraz ją pokazuję. Do jej zrobienie skorzystałam z jednego z tutoriali z Macrame School.



środa, 30 września 2015

Posted by showmemagic On 12:42
 Moje problemy z laptopem osiągnęły w zeszłym tygodniu punkt kulminacyjny polegający na tym, że laptop się wyłączył i włączyć już nie chciał. Po przeskanowaniu okazało się, że ma prawie tysiąc bad sectorów (to już samo w sobie jest złe), a do tego tworzą się nowe w międzyczasie (to jeszcze gorzej). Szczęście w nieszczęściu, laptop jest na gwarancji, więc przejażdżka do sklepu, gdzie dowiedziałam się, że serwis Lenovo jest w Niemczech, a naprawa może trwać i dwa tygodnie, i miesiąc... Taaaaaak... No cóż. Trzeba czekać.



poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Posted by showmemagic On 19:35
Czy u Was też jest tak gorąco? Bo ja się rozpuszczam nawet jak siedzę i nic nie robię... Okropne. Nie powstrzymało mnie to na szczęście przed zabraniem się za nowe sznurki i naplotłam trochę bransoletek :). Pierwsze dwie, które możecie zobaczyć poniżej mają bazę z drutu z pamięcią. Są leciutkie i rozważam, żeby zrobić jeszcze kilka wariacji kolorystycznych, bo na brak materiałów nie mogę narzekać ;).



niedziela, 27 lipca 2014

Posted by showmemagic On 16:36
Dzisiaj skromny post, tylko z jedną bransoletką, a to dlatego, że ostatnio byłam nieco zajęta innym projektem. Dla odmiany już go skończyłam i choć powędrował już do nowego właściciela, to mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda mi się zrobić zdjęcia i wrzucić tutaj jeszcze przed wyjazdem.

A oto i pszczółkowa bransoletka, dobór kolorów nieprzypadkowy ;).


środa, 9 lipca 2014

Posted by showmemagic On 16:35
Witam wszystkich po przerwie :). Nawet nie wiem kiedy ten czas minął, jeszcze nie miałam tak długiej przerwy od tworzenia i blogowania. Nic mi się w tym czasie nie chciało robić, więc wszelkie koraliki, czy modelina poszły w odstawkę. Chyba musiałam się po prostu zresetować :). W każdym bądź razie znowu nabrałam ochoty na robienie bransoletek, więc można uznać, że wracam do normy ;).


piątek, 28 lutego 2014

Posted by showmemagic On 20:22
Ostatni tydzień w dużej mierze upłynął mi na wybieraniu nowego laptopa, bo obecny niestety oprócz tego, że służy jako dodatkowy grzejnik w mieszkaniu, to jeszcze zaczął cierpieć na inne dolegliwości. Sprzęt w końcu wybrałam, kupiłam, dziś odebrałam w sklepie. Przyniosłam do domu, uruchomiłam i zobaczyłam To. Martwy piksel. Wydawać by się mogło, że taka jedna mała kropeczka, to przecież ledwo zauważalne i nie powinno przeszkadzać. Otóż nie. Mnie osobiście szlag trafił i laptop idzie do wymiany.

W związku z powyższym miałam małą przerwę w tworzeniu (brakowało mi też po prostu zapału), ale nie chcę, żeby posucha na blogu trwała zbyt długo, więc wrzucam zdjęcia zaległych prac. Powinno się znaleźć coś jeszcze na kolejne wpisy, a dziś zostawiam Was z makramami :).


niedziela, 26 stycznia 2014

Posted by showmemagic On 20:26
Dzisiejszy dzień mogę chyba zaliczyć do tych zdecydowanie pechowych. Zaczęło się całkiem normalnie, dopóki nie zaczepiłam nogą o kabel od słuchawek, czego skutkiem było nagłe spotkanie laptopa z podłogą. Teraz przy zmianie pozycji rozłącza się zasilacz... Spodziewałam się, że mój ulubiony 6-latek wkrótce może zacząć dogorywać, ale nie, że sama go prawie zabiję...

Dla odstresowania wzięłam się za bransoletki. Pierwsze podejście skończyło się tym, że dziurka w koraliku okazała się za mała na to,żeby gumka przeszła przez nią 5 razy, po zmianie na nici zrobił się supeł i się zerwało... Zabiło to trochę moją motywację do zrobienia dziś czegokolwiek innego.

Z dobrych rzeczy- od wczoraj jestem bardzo szczęśliwą posiadaczką biletu na pierwszy dzień Orange Warsaw Festiwal. Cena, nie ukrywam, była odstraszająca, ale Pixies ostatecznie przekonało mnie, że jednak muszę tam być :). Do tego jeszcze Kings of Leon i Queens Of The Stone Age- pod względem muzycznym zapowiada się genialnie. Mam nadzieję, że pod względem organizacyjnym będzie lepiej niż niegdyś bywało. Nie byłam jedynie na zeszłorocznej odsłonie, a organizację poprzednich wolałabym przemilczeć.

W końcu przyszedł czas na gwiazdę wieczoru. Kolejna bransoletka ze splotem makramowym. Tylko tym razem nieco dłuższa i dwukolorowa. Zużyłam na nią ok. 12 metrów sznurka. Dla urozmaicenia dodałam tu i ówdzie trochę koralików.


piątek, 24 stycznia 2014

Posted by showmemagic On 21:22
Jakbym jeszcze zbyt małą ilością technik się zajmowała, to ostatnio spróbowałam swoich sił w makramie. Na początek poszedł chyba najbardziej podstawowy (a na pewno najpopularniejszy) splot, a żeby było ładniej dodałam kilka koralików :). Sznureczków mam jeszcze duuuuuużo, bo jak na mój gust były śmiesznie tanie, a kolory takie cudne ;). Łącznie mam jeszcze "tylko" około 260 metrów.