Cześć i czołem :). Od mojego ostatniego wpisu minęło już naprawdę
sporo czasu, ale jakoś nie miałam zupełnie motywacji do tego i uznałam,
że lepiej nic nie pisać niż wrzucać coś na siłę. W międzyczasie udało mi
się skończyć studia podyplomowe z psychologii transportu i jak na
absolwentkę takiego kierunku przystało... poszłam na kurs programowania
front-endowego ;P. Minął mi właśnie jego pierwszy tydzień (chodzę tam od
poniedziałku do piątku od 9 do 17) i powiem Wam, że jest baaardzo
intensywny, bardziej niż się spodziewałam. Dużo nowych informacji i dużo
ćwiczeń. Trochę brakuje mi wolnego czasu, ale muszę dać radę. Jestem
trochę przerażona przyszłym tygodniem, bo zaczną się bardziej hardcorowe
rzeczy, ale postaram się odpocząć przez weekend i jakoś zebrać w sobie
:).
Dzisiejsza bransoletka została zrobiona dawno temu (jakoś w okolicach poprzedniego wpisu), okazało się, że nawet zdjęcia na komputerze już miałam przygotowane, ale jakoś tak się złożyło, że dopiero teraz ją pokazuję. Do jej zrobienie skorzystałam z jednego z tutoriali z Macrame School.
Dzisiejsza bransoletka została zrobiona dawno temu (jakoś w okolicach poprzedniego wpisu), okazało się, że nawet zdjęcia na komputerze już miałam przygotowane, ale jakoś tak się złożyło, że dopiero teraz ją pokazuję. Do jej zrobienie skorzystałam z jednego z tutoriali z Macrame School.