14.01.2013 opublikowałam swój pierwszy post na blogu. Pomysł na jego założenie powstał kilka dni wcześniej, w momencie, gdy postanowiłam też, że chcę się nauczyć robić biżuterię z modeliny. A zainspirowała mnie do tego jakaś książka dla dzieci typu "101 zabaw" :). Tak więc bloga piszę od samego początku mojej przygody z biżuterią, jest on tym samym odzwierciedleniem postępów, jakie przez ten rok zrobiłam (bo chyba jakieś zrobiłam? ;)).
Nie będę Wam tu prezentowała statystyk, bo i tak wszystko jest widoczne. Nadmienię tylko, że bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie, komentujecie i, że przez rok zostały ze mną 24 osoby. Dodam jeszcze, że jest to mój 111 post, czyli całkiem nieźle, tak myślę. Jest to po trochu też zasługa mojego lubego, bo nie ukrywam, że parę razy chciałam spisać bloga na straty, ale zostało mi to skutecznie wyperswadowane :).
Teraz czas na mały przegląd w 10 zdjęciach.
1. Moja pierwsza bransoletka. Nadal nieskromnie uważam, że jak na pierwszy raz z modeliną, maszynką do makaronu, szpilkami i narzędziami do biżuterii wyszło nawet nawet :).
2. Zdarzyło mi się też popełnić kilka notesików z folii piankowej.
3. Pierwsze figurki przypadły akurat na okres wielkanocny.
4. Stół przestał być tłem do zdjęć, zmieniłam również podpis na nieco bardziej subtelny :).
5. Tutorial na gwiazdki z modeliny był pierwszym, jaki się tu pojawił.
6. Promocja skusiła mnie na zakup krosna.
7. A to chyba moja ulubiona bransoletka.
8. Nie jestem w stanie policzyć ile już powstało bransoletek typu grono :).
9. Świąteczny tutorial na sanie świętego Mikołaja. Roboty było mnóstwo, ale dało mi to też dużo satysfakcji.
10. Ostatnio w gronie moich zainteresowań znalazło się również ozdabianie szkatułek.
Jak więc widać w ciągu roku blog przeszedł małą ewolucję, zarówno pod względem tego, co prezentuję, jak i sposobu w jaki to robię. Jest jeszcze trochę rzeczy, nad którymi muszę popracować, jak chociażby zachowanie jakiejś regularności, zarówno tu, jak i na facebooku. Myślę, że kiedyś mi się to uda.
W ciągu kolejnego roku mama nadzieję, że postów będzie co najmniej tyle samo, że uda mi się podszkolić swój warsztat i że dam radę zrealizować wszystkie swoje rękodzielnicze plany. Życzcie mi wytrwałości ;).
Na koniec chciałabym podziękować Wam za to, że jesteście :).
Pozdrawiam ciepło.
Nie będę Wam tu prezentowała statystyk, bo i tak wszystko jest widoczne. Nadmienię tylko, że bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie, komentujecie i, że przez rok zostały ze mną 24 osoby. Dodam jeszcze, że jest to mój 111 post, czyli całkiem nieźle, tak myślę. Jest to po trochu też zasługa mojego lubego, bo nie ukrywam, że parę razy chciałam spisać bloga na straty, ale zostało mi to skutecznie wyperswadowane :).
Teraz czas na mały przegląd w 10 zdjęciach.
1. Moja pierwsza bransoletka. Nadal nieskromnie uważam, że jak na pierwszy raz z modeliną, maszynką do makaronu, szpilkami i narzędziami do biżuterii wyszło nawet nawet :).
2. Zdarzyło mi się też popełnić kilka notesików z folii piankowej.
3. Pierwsze figurki przypadły akurat na okres wielkanocny.
4. Stół przestał być tłem do zdjęć, zmieniłam również podpis na nieco bardziej subtelny :).
5. Tutorial na gwiazdki z modeliny był pierwszym, jaki się tu pojawił.
6. Promocja skusiła mnie na zakup krosna.
7. A to chyba moja ulubiona bransoletka.
8. Nie jestem w stanie policzyć ile już powstało bransoletek typu grono :).
9. Świąteczny tutorial na sanie świętego Mikołaja. Roboty było mnóstwo, ale dało mi to też dużo satysfakcji.
10. Ostatnio w gronie moich zainteresowań znalazło się również ozdabianie szkatułek.
Jak więc widać w ciągu roku blog przeszedł małą ewolucję, zarówno pod względem tego, co prezentuję, jak i sposobu w jaki to robię. Jest jeszcze trochę rzeczy, nad którymi muszę popracować, jak chociażby zachowanie jakiejś regularności, zarówno tu, jak i na facebooku. Myślę, że kiedyś mi się to uda.
W ciągu kolejnego roku mama nadzieję, że postów będzie co najmniej tyle samo, że uda mi się podszkolić swój warsztat i że dam radę zrealizować wszystkie swoje rękodzielnicze plany. Życzcie mi wytrwałości ;).
Na koniec chciałabym podziękować Wam za to, że jesteście :).
Pozdrawiam ciepło.
100 lat!
OdpowiedzUsuńNo to 100 lat! :))
OdpowiedzUsuń100 lat! Życzę Ci, żebyś jak najdłużej prowadziła tego bloga ;)
OdpowiedzUsuń