poniedziałek, 25 listopada 2013

Posted by showmemagic On 19:40

Dziś zamiast tutorialu nieco bardziej praktyczny poradnik, który być może przyda się posiadaczkom maszynek do makaronu, ponieważ pokazuje jak ją wyczyścić. Dłuższy sposób wymaga rozkręcania, krótszy zaś posiadania wykałaczek :). Poradnik znalazłam tutaj: klik.

Jeśli zaś chodzi o czyszczenie to mam pytanie- jak czyścić gumowe stemple? Bo w internecie niektórzy mówią, że wodą z mydłem, inni, że z ludwikiem, a jeszcze inni, że specjalnymi preparatami, a ja się niespecjalnie na tym znam.

A na koniec informacja, która może się jeszcze komuś przyda: co do promocji w empiku, o której ostatnio pisałam, to dotyczy również modeliny i trwa jeszcze do 28 listopada. Ja zaszalałam i kupiłam sobie Fimo Liquid i mam już parę planów z nim związanych i powiem od razu, że nie dotyczą one robienia polew do ciastek ;).

sobota, 23 listopada 2013

Posted by showmemagic On 13:01
Eksperyment z transparentną modeliną mogę chyba uznać za udany. Co prawda tuż po wyjęciu z piekarnika trochę się załamałam, bo koraliki wyglądały totalnie nijako, ale trochę lakieru sprawiło, że nabrały blasku, a miejscami nawet głębi. Do tego zaczęły wyglądać jak zrobione z jadeitu. Potem się okazało, że kolor modeliny to właśnie jadeit, ale mam wrażenie, że bez dodatku masy transparentnej nie otrzymałabym takiego efektu.

Same koraliki są bardzo duże, mają trochę ponad 2 cm.








Obecnie znów zabieram się za bardziej czasochłonny projekt, oczywiście jest to coś czego wcześniej nie robiłam. I za to właśnie lubię modelinę. Zastosowań jest na tyle dużo, że nawet ja się jeszcze nie znudziłam :). Na szczęście mam coś jeszcze do pokazania na blogu, więc nie ucichnę na długo ;).

Do projektu potrzebne było mi kilka drobiazgów, więc wybrałam się wczoraj do Empiku, gdzie okazało się, że jest promocja na artykuły papiernicze, kreatywne itp.- wszystko minus 25%. To zawsze parę złotych do przodu :). Nie wiem tylko, czy masy plastyczne również są objęte promocją, ale idę jeszcze dziś popatrzeć co tam ciekawego mają, więc się dopytam.

Pozdrawiam ciepło i życzę udanego weekendu :).

środa, 20 listopada 2013

Posted by showmemagic On 20:59
Dopadł mnie ostatnio jakiś kryzys chyba. Nic mi się nie chce. Nawet na bloga nie mam jakoś ochoty zaglądać. Dzisiejszy post miał się w sumie pojawić wczoraj, ale jakoś mi nie wyszło. Postanowiłam się jednak przemóc, może dzięki temu znowu znajdę zapał. Mimo tej całej niechęci do wszystkiego, cały czas dłubię sobie w modelinie, obecnie eksperymentuję z masą transparentną, liczę, że efekt nie będzie zbyt załamujący, bo inaczej zmarnowałam prawie całą kostkę bardzo ładnego zielonego koloru ;). Koniec smęcenia, nie chciałabym dołować innych, czas na zdjęcia :).




piątek, 15 listopada 2013

Posted by showmemagic On 20:24
Wychodzę z założenia, że sanie Mikołaja bez Rudolfa to jak żołnierz bez karabinu, więc ostatnia część tutorialu poświęcona będzie temu właśnie sympatycznemu zwierzakowi.

Przy okazji- jest to mój setny post na blogu. O rany, ale zleciało :). Jestem z siebie dumna, że tyle wytrwałam ;).

1. Do zrobienia renifera będzie nam potrzebna modelina w dwóch odcieniach brązowego (jaśniejszym i ciemniejszym- różnica musi być widoczna) oraz w kolorach czarnym i czerwonym.


2.
 Z brązowej modeliny robimy kulkę, a następnie lekko ją rozwałkowujemy, żeby uzyskać tułów renifera. Pozostałe części ciała renifera robimy cały czas z tego samego odcienia.
Posted by showmemagic On 20:23
W części drugiej lepimy Mikołaja i worek z prezentami.

1.
W tej części potrzebne nam więcej kolorów modeliny. Mianowicie: czerwona, czarna, biała i cielista. Na wstępie napiszę też, że biała modelina ma tendencję do brudzenia się, dlatego też tutorial zaczęłam od głowy, ponieważ czerwony kolor jest dość brudzący. Większości paprochów można się też pozbyć za pomocą wilgotnego patyczka higienicznego.
Posted by showmemagic On 20:23



 Już jakiś czas temu na blogach zrobiło się dość świątecznie, więc i ja postanowiłam dodać coś od siebie. Już od jakiegoś czasu po głowie chodził mi pomysł zrobienia jakiegoś zimowo- świątecznego tutorialu. Do zebrania się w sobie zmotywował mnie konkurs na jednym z blogów (o którym na końcu wpisu) i tak oto przedstawiam Wam kurs na sanie z Mikołajem i reniferem. Jako, że składa się z dość dużej ilości zdjęć, podzieliłam go na części. W pierwszej uczymy się jak ulepić sanie :).

poniedziałek, 11 listopada 2013

Posted by showmemagic On 16:29
Mimo panującego dziś chaosu na ulicach związanego z marszami z okazji 11 listopada, wybrałyśmy się dziś z mamą do parku. Przezornie schowałam do torebki trochę orzeszków (których mamy jeszcze całą skrzynię) i dobrze zrobiłam, bo tyle wiewiórek w jednym miejscu co dziś, to chyba jeszcze nigdy nie widziałam :). Rudzielce latały wszędzie naokoło, szukając orzechów, bądź miejsca, żeby zakopać te, które już znalazły. Szaleństwo ;). Po powrocie do domu pomyślałam sobie, że dzisiejsze inspiracje dotyczyć będą tych właśnie uroczych stworzonek. Co prawda tylko jeden z nich jest faktycznie z modeliny, pozostałe to chyba masa cukrowa, ale jak widać na załączonych obrazkach to raczej nie problem :).

Źródło: klik



Źródło: klik  (album z tutorialami)

Źródło: klik

czwartek, 7 listopada 2013

Posted by showmemagic On 22:05
Nastąpił powrót do koralikowych bransoletek spowodowany odebraniem mega paki z koralikami i półfabrykatami. Już przy samym rozpakowywaniu i układaniu w pudełkach tego wszystkiego cieszyłam się jak dziecko ;).

Przy okazji dowiedziałam się, że bransoletki, które tak bardzo lubię ostatnio robić mają swoją nazwę- grono. Człowiek uczy się przez całe życie.

Jako, że oprócz szklanych perełek zamówiłam też koraliki akrylowe i trochę dodatków w srebrnym i złotym kolorze, najnowsza biżuteria będzie nieco bardziej urozmaicona. Na początek pod względem odcieni kolorystycznych ;).

Oto "łąka"...




... i morze :).



wtorek, 5 listopada 2013

Posted by showmemagic On 21:02
Dzisiejszemu wieczorowi przyświeca hasło "żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce..." i coś czuję, że ten stan utrzyma się jeszcze przez parę dni. Po części to pewnie przez porę roku, po części przez przeziębienie, które męczy mnie bardziej niż zazwyczaj, mimo, że objawy są nietypowo, jak na mnie, łagodne.

W związku z tym od razu przechodzimy dziś do zdjęć, na których możecie zobaczyć Teofila . Jest to pierwszy z trzech braci Potworzastych i mimo posiadania największych kłów, jest tym najmilszym bratem. Pewnie dlatego, że najmłodszy ;). Bardzo dba o te swoje ząbki i mimo, że ma ich tylko cztery, to spędza sporo czasu na ich szczotkowaniu. No, ale w końcu taka biel nie bierze się z nikąd ;). A poniżej sam Teofil we własnej, wyszczerzonej, osobie.





niedziela, 3 listopada 2013

Posted by showmemagic On 23:33
Ostatnio znowu wzięło mnie na koraliki. Efektem tego są nowe bransoletki na gumce i spore zamówienie, które zapewne będę mogła odebrać w przyszłym tygodniu. Będzie tego duuuuużoooo. Na tyle, że zamawiałam dwa razy ;). A potem sobie uświadomiłam, że brakuje mi jeszcze złotych ogniw- sprężynek i zakupiłam ich raptem tylko 1,5 tysiąca za oszałamiającą kwotę 1,23 zł (akurat promocja się trafiła) i odpadają koszty przesyłki, bo mam stosunkowo niedaleko.