Nastąpił powrót do koralikowych bransoletek spowodowany odebraniem mega paki z koralikami i półfabrykatami. Już przy samym rozpakowywaniu i układaniu w pudełkach tego wszystkiego cieszyłam się jak dziecko ;).
Przy okazji dowiedziałam się, że bransoletki, które tak bardzo lubię ostatnio robić mają swoją nazwę- grono. Człowiek uczy się przez całe życie.
Jako, że oprócz szklanych perełek zamówiłam też koraliki akrylowe i trochę dodatków w srebrnym i złotym kolorze, najnowsza biżuteria będzie nieco bardziej urozmaicona. Na początek pod względem odcieni kolorystycznych ;).
Oto "łąka"...
... i morze :).
Przy okazji dowiedziałam się, że bransoletki, które tak bardzo lubię ostatnio robić mają swoją nazwę- grono. Człowiek uczy się przez całe życie.
Jako, że oprócz szklanych perełek zamówiłam też koraliki akrylowe i trochę dodatków w srebrnym i złotym kolorze, najnowsza biżuteria będzie nieco bardziej urozmaicona. Na początek pod względem odcieni kolorystycznych ;).
Oto "łąka"...
... i morze :).
No cudne te gronkowe bransoletki :) świetnie połączone kolorki (też robi Ci się bałagan przy tego typu pracach :)? -mnie się wszędzie potem walają pocięte łańcuszki lub ścinki z za długich igieł-masakra jakaś, dlatego rzadko robię bransoletki :D).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie nie ma takiego bałaganu- wszystko, co się nie nadaje (ścinki, zniszczone koraliki itd.) wrzucam do pojemniczka. A, że jestem zawalona pojemnikami i woreczkami z koralikami i półfabrykatami to swoją drogą ;D.
UsuńNo o tym to już nawet nie wspominam-gromadzę wszystkie pudełka jakie tylko się da i i tak z mało :D
UsuńŚlicznie wyszły, ta zielona to mój faworyt, jest mega optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńDzięki :).
UsuńNiebieska jest cudownaaa! <3 W fioletowych kolorach też by mogło cudnie wyglądać ;D
OdpowiedzUsuńFioletowa jest właśnie w trakcie tworzenia :).
UsuńPiękne! Pierwsza bransoletka kojarzy mi się z ogrodem zarośniętym winoroślą :)
OdpowiedzUsuńZielona the best:)
OdpowiedzUsuń