niedziela, 30 listopada 2014

Posted by showmemagic On 20:16
W zeszłym tygodniu na facebooku zrobiłam "koci tydzień", który polegał na tym, że każdego dnia pokazywałam tam jednego filcowego kota. Ku mojemu zaskoczeniu udało mi się doprowadzić ten pomysł do końca, a jako, że pewnie nie wszyscy widzieli, to poniżej prezentuję Wam całą kolorową kocią rodzinę :).

czwartek, 20 listopada 2014

Posted by showmemagic On 21:04
 Na moim fanpage'u na fb trwa właśnie "koci tydzień", ale bloga też nie można zaniedbywać, więc postanowiłam pokazać tu pracę zrobioną już jakiś czas temu. Tym razem dla odmiany coś modelinowego. Z ostatnich czasów, kiedy miałam dużą zajawkę na wyciskarkę. Bransoletki nie wyszły idealnie, ale i tak jestem z nich stosunkowo zadowolona :).


piątek, 14 listopada 2014

Posted by showmemagic On 21:15
Szycie zawieszek trwa w najlepsze, dziś jeszcze trochę w świąteczno- zimowych klimatach, ale obecnie rozszerzyłam nieco tematykę :). Na razie raczej proste rzeczy, mam też jeszcze parę problemów, ale mam nadzieję, że wkrótce je rozwikłam. Znalazłam nawet jakieś (wyglądające na) fajne forum, może tam znajdę odpowiedzi na pytania.

Z zawieszek, które dziś prezentuję najwięcej namęczyłam się nad pingwinem, a konkretnie nad przyszycie szalika, bo dopóki go nie przymocowałam to był dość niesforny, a nie chciałam go mocować szpilkami, bo robiły się brzydkie dziury i nie bardzo było co z nimi zrobić.

Z ciasteczkowym ludkiem też było zabawnie, bo na początku przykleiłam mu oczy wycięte z białego filcu, ale tak bardzo wybijały się z tła, że mama zapytała się, czy to jakiś duszek... Także filcu się pozbyłam, a oczka namalowałam.

Z ptaszkiem też nie obyło się bez problemu, bo w momencie jak już przyszyłam prawie całą czapkę zorientowałam się, że zapomniałam o dziobie. No i trzeba było kawałek ptaszora rozpruć i wszyć dziobek. Tu też właśnie mam największy kłopot- generalnie wszystkie filcaki obszywam ściegiem pętelkowym (istnieje też chyba pod kilkoma innymi nazwami, ale zapamiętałam akurat tą) i nie mam pojęcia jak mam to zrobić, żeby kontynuować ten  ścieg również w momencie, kiedy pomiędzy kawałkami filcu pojawiają się inne elementy- w tym przypadku dziobek. Próbowałam jakoś sama pokombinować, ale jako, że ptak mam doszyty dziób innym ściegiem, to możecie założyć, że nic z tego nie wyszło ;). Gdyby ktoś mógł nie poratować, będę wdzięczna.

Starczy już opisywania, czas na pokaz :).






sobota, 8 listopada 2014

Posted by showmemagic On 20:27
Powoli na blogach zaczęły pojawiać się posty (przed)świąteczne, przyszła i na mnie pora.

Prezentów nigdy nie kupuję za wcześnie, bo najchętniej wręczyłabym je od razu po zakupie, ale z ozdobami świątecznymi to już inna  historia W zeszłym roku właściwie się w nie nie zaangażowałam, a w tym roku jakoś tak z tydzień temu "trafiło" mnie- będę szyła zawieszki choinkowe z filcu. Akurat wybierałam się do sklepu po filc na kolejne etui (jak jeszcze je dorwę to pokażę), więc zakupiłam "troszkę" więcej arkuszy i zabrałam się za robotę. Musiałam jeszcze znaleźć coś, na czym można by zawiesić ozdoby i tu przypomniałam sobie o zakupionych dawno temu tasiemkach. Swoją drogą był to jeden z zakupów typu "o, jakie ładne, muszę to mieć, nie mam zielonego pojęcia do czego to wykorzystam, ale i tak kupię". Ale w końcu jednak się przydało :).

Jako pierwszy powstał renifer, chyba wyszedł całkiem fajnie, nauczyłam się przy okazji nowego ściegu.