No tak... Ledwo się obejrzałam, a już prawie miesiąc minął od ostatniego wpisu. Ale to nie tak, że się zupełnie leniłam w tym czasie ;). Po prostu zanim zdążyłam skończyć bransoletkę na krośnie, do głowy przyszedł mi pomysł z gatunku "muszę to zrobić już, teraz, natychmiast". Tylko okazało się, że to zajmuje jednak nieco więcej czasu... I tak sobie dłubię przy nim już całkiem spory kawałek czasu, ale jako, że nawet Lubemu jeszcze nie zdradziłam co...
środa, 8 lipca 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)