piątek, 16 stycznia 2015

Posted by showmemagic On 20:18
Kolejny dzień stażu za mną. Były lepsze i gorsze momenty, generalnie mam wrażenie, że wszystko robię źle i zupełnie się do tego nie nadaję, ale moja "opiekunka" powiedziała, żebym się nie poddawała, bo na początku to normalne. Wiem też, że muszę popracować nad pewnością w głosie i wiem też, że to będzie trudne, bo pewności to u mnie akurat niewiele. Dodatkowo trochę się obawiam tego, że mi tu nie wyjdzie, bo wtedy nie mam za bardzo innego pomysłu na przyszłość, gdzie mogłabym jakoś wykorzystać fakt, że 5 lat studiowałam psychologię... Ale podobno to pierwszy miesiąc jest najstraszniejszy, potem już łatwiej :).

Z najnowszych uszytków chciałabym Wam dziś przedstawić parkę myszek z dużymi uszami. Żeby nie było zbyt słodko, to Pan Mysz trochę się zezłościł;).






Gdyby ktoś z odwiedzających był zainteresowany szyciem, to znalazłam fajną stronę z mnóstwem wykrojów, sama z niej trochę korzystam. Co prawda opisane są po rosyjsku, ale jest dużo prostych wykrojów i zazwyczaj łatwo rozpoznać, co ma być tułowiem, a co głową ;). Sam portal można wyświetlać sobie po angielsku. Strona znajduje się pod tym adresem: http://prettytoys.ru/.

2 komentarze:

  1. Początki zawsze są trudne. Trzeba przetrwać. A słoniki są śliczne. Trzymam kciuki:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedzenie mojego kawałka świata. Jest mi niezmiernie miło za pozostawienie przez Ciebie śladu po sobie w postaci komentarza.